Nie potrafię nie pisać.
Codziennie nudzi mnie lakier na moich paznokciach.
Marznę.
Czuję głód dźwięków.
Uczę się nie mieć oczekiwań.
I odpuszczać.
Nie wiem jak można być perfekcyjnym.
A chciałabym.
Mdleję.
Nie czekam.
Denerwuję się nerwami.
Spijam teinowe trunki.
Śpię.
Myślę.
Za dużo.
A u Ciebie?
Dobrze. Jest już późno, piszę. Jak Grammatik.
OdpowiedzUsuń