sobota, 5 maja 2012

Watch what you ask for


To źle,że chcę być księżniczką?
Z zadrapanym kolanem i w Conversach, owszem, ale jednak zdobywaną, a nie zdobywającą?
The hunted became the huntress, ale łowcą mogę być w snach.
Cóż, jednak patchworkowa zbroja skutecznie myli przeciwnika, czyniąc ze mnie, w jego oczach, wojownika.

Dotąd rysowałam siebie jako rozważną-bez-grama-romantyzmu.
A tu nie dość,że sensibility nie ma, to i sense nie widać. Istnieje coś "pomiędzy"?

Dałam się wepchnąć w definicję borderline, bo kiepsko żongluję maskami?
Nie planowałam redukowania wymagań. Wciąż naiwnie myślę, że nie muszę udawać zadowolenia z półśrodków.
Jeśli się mylę, proszę o wyprowadzenie z błędu. Jestem w rozsypce, skłonna przyjąć każdą formę pomocy.

Ale..jak to było..? Sympathy is overrated?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz