czwartek, 24 marca 2011

Where my heart is


Zarówno Kath,jak i Kathy oddają się żmudnemu procesowi pakowania [maksimum treści na minimum metrażu],by w słoneczny (oby!) jutrzejszy poranek wsiąść w pociąg do Wrocławia.

Wystarczą dwa słowa:
Nouvelle Vaugue

1 komentarz:

  1. i jak było ? :)
    czekam na jakieś nowości :)

    love :*

    d.

    OdpowiedzUsuń